Zaczyna się tak niewinnie – od marzenia, by wyglądać jak modelka. Kończy ciężką chorobą lub nawet śmiercią. Lekarze twierdzą, że jeżeli leczenie anoreksji rozpocznie się po roku trwania choroby, to średnio jedna osoba na dwie wyzdrowieje.
U około 20 proc. przypadków anoreksja powoduje trwałe uszkodzenia. Stopień śmiertelności – na skutek wyniszczenia lub samobójstw – wynosi 10 proc. Gwałtownie odchudzające się dziewczęta są najczęściej jeszcze dziećmi – mają 11, 12, 14 lat. Teraz mówią, że przed wakacjami muszą się „odtłuścić”, by założyć bikini z ubiegłego roku. I chociaż bez problemu wchodzą w to bikini, a potem wręcz ono na nich wisi, to odchudzają się dalej. Dlaczego? Bo patrząc na siebie w lustrze, widzą grubaskę z tłustymi udami i wielkim brzuchem. Jak to możliwe? Jadłowstręt (anoreksja) to choroba o podłożu psychicznym. Dziewczęta postrzegają siebie jako dużo grubsze i brzydsze niż są w rzeczywistości. Czują wstręt do swojego ciała i mają zaniżone poczucie własnej wartości. Jak to się zaczyna Pierwsze sygnały choroby, które powinny zaniepokoić rodziców, to ciągłe powtarzanie przez córkę, że jest gruba i musi się odchudzać. A potem nakłada sobie na talerze coraz mniejsze porcje, wydłuża przerwy między posiłkami, nie chce jeść z rodziną. Z czasem unika także przyjaciół, jest drażliwa, nadąsana, smutna. Liczy kalorie każdego kęsa, dłużej śpi, ma zimne dłonie, szybciej się męczy, ma przyspieszone tętno serca. I choć szybko traci na wadze, mówi, że to jej wina, że nie chudnie. – Duża wrażliwość, zamykanie się w sobie i dążenie do perfekcjonizmu, czyli hasło „muszę być najlepsza”, to trzy cechy każdej anokretyczki – mówi Marcin Kramek, psycholog. – W pracy z takimi osobami spotkałem się nawet z nadużywaniem przez nie substancji psychoaktywnych, np. amfetaminy, by zabić uczucie głodu i zagłuszyć wyrzuty sumienia po zjedzeniu sucharka.
Co robić?
Anoreksja może przebiegać przewlekle z okresami remisji i nawrotami oraz jako jeden rzut choroby. Zdarza się, że po kilkumiesięcznym ograniczaniu jedzenia dochodzi do 40 proc. utraty wagi, a w skrajnych przypadkach nawet do 60 procent. Rodzice często zadają rozpaczliwe pytanie: jakie są szanse na wyleczenie? Niestety, trudno to ocenić. Prawdopodobnie u około 20 proc. przypadków anoreksja powoduje trwałe uszkodzenia. Stopień śmiertelności – na skutek wyniszczenia lub samobójstw – wynosi 10 proc. – Najważniejsze jest szybkie zgłoszenie niepokojących objawów lekarzowi. Może to być lekarz rodzinny, pediatra, internista, ginekolog – mówi pediatra dr Bożena Dołęga-Kozierowska. – Lekarz na podstawie wywiadu z pacjentką i wyników badań określi przyczynę jadłowstrętu i gdy uzna, że są to początki anoreksji, skieruje ją do specjalistycznych poradni. Tam psycholodzy i psychiatrzy pomogą zarówno córce, jak i jej bliskim, walczyć z tą bardzo groźną chorobą. Niestety, najczęściej rodzice przyprowadzają córkę do lekarza wtedy, gdy ma już wyniszczony organizm i konieczne jest umieszczenie jej w szpitalu. Dlatego też proponujemy dziś krótki test. Jeśli na trzy pytania odpowiecie Państwo twierdząco, wizyta u lekarza jest konieczna. Na dwa – warto córkę pilnie obserwować i spokojnie z nią porozmawiać o odchudzaniu?
1. Pomimo znacznej utraty wagi, córka dalej się odchudza.
2. Z tego, co mówi, wynika, że bardzo boi się przybrać na wadze.
3. Bardzo często mówi o zdrowym jedzeniu, kaloriach, zawartości tłuszczu w produktach.
4. Staje się drażliwa, trudno jest spokojnie z nią porozmawiać. Odsuwa się od innych, traci przyjaciół.
5. Unika wspólnych posiłków, je w samotności, tak jakby się tego wstydziła.
6. Kłamie, twierdząc, że coś właśnie zjadła, intensywnie ćwiczy, gimnastykuje się.
7. Jest osłabiona, zaczynają jej wypadać włosy, ma ciągle zimne dłonie i spocone stopy.
8. Zanika jej okres lub wydłuża się czas między menstruacjami.
9. Ma nierówny puls, krótki oddech.
10. Jej skóra jest sucha, zaczyna się łuszczyć, Na ramionach, nogach pojawia się więcej włosów.
Czy wiesz, że:
U pewnej liczby pacjentów z anoreksją stwierdza się okresy żarłoczności zwane epizodami bulimicznymi. Przeplatają oni czas stosowania ścisłej diety z okresami nadmiernego objadania się, prawdopodobnie dlatego, że ich organizm reaguje zmianami fizjologicznymi na brak pożywienia. Jeżeli żarłoczność nie występuje naprzemiennie z anoreksją, to tę chorobę nazywamy bulimią.
Bogumiła Nehrebecka Źródło: wiadomosci24.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz